Co dalej po mistrzostwach Europy?
Piłkarskie Euro to wielkie sportowe igrzyska, które dały naszemu krajowi wielki postęp cywilizacyjny. Nigdy przedtem nie budowało się tu tyle, co teraz, nigdy wcześniej nie tworzono tyle kluczowych inwestycji. Inwestycji, które przetrwają. Stadiony przejmą rozgrywki rodzimej ligi, autostrad i obwodnic nikt po Euro nie zwinął. Tak samo w wypadku dworców, lotnisk, kamienic, deptaków i ogólnej infrastruktury, zbudowanej w trakcie przygotowań.
W ciągu paru ostatnich lat naszym obywatelom mogło się zdawać, że mieszkają na placu budowy. Wszędzie były dostrzegalne ogrodzenia budowlane, szalunki, koparki, wykopy, wciągarki i rusztowania przejezdne. W zasięgu spojrzenia widziało się mrowie pracowników budowlanych, a w TV non stop rozmawiano o kurczących się terminach. stolicy Dolnego Śląska trwał wieloletni remont Dworca Głównego, teraz zachwycający wynikiem. W środkowej Polsce miała miejsce intensywna budowa (najlepsze dźwigowe usługi) autostrady A2, o którą walczono do ostatniej chwili. Cztery główne metropolie zyskały piękne stadiony.
Jeżeli sądzisz, że ten artykuł jest warty polecenia, to kliknij także ten link – równie interesujące materiały znajdziesz w tekście (https://mata-ochronna.pl/pl/c/Mleczne/14)!
Polska została świetnie rozreklamowana w Europie. Trudno uwierzyć, że coś takiego, jak futbol, pchnął naszą polską przedsiębiorczość tak daleko do przodu.
Teraz, po Euro, należy zabrać ogrodzenia Fanzone’ów na placach miast, posprzątać bałagan pozostawiony przez kibiców i zadbać, by inwestycje się nie zmarnowały. Stadiony nie mogą stać puste, zatem trzeba spopularyzować chodzenie na mecze okolicznychzespołów i załatwiać regularne wydarzenia sportowe, które mogą się na nich odbyć. Nigdy nie wiadomo, może za paręnaście lat przyjmiemy u siebie, tym razem samodzielnie, Mundial? Więcej tutaj: